piątek, 12 lipca 2013

Wyprzedaże w Zarze, Bershce i innych sklepach, czyli jak nie zwariować w świecie przecen





Chyba każda kobieta,odkłada parę groszy na  rzeczy z wyprzedaży:) Znam takie, które kupują tylko na wyprzedażach zagranicą lub tylko w jednym sklepie, jednak większość z nas chyba kupuje po prostu to co im się podoba :). Słowo "wyprzedaż" w większości przypadków, oznacza szał zakupowy, gdy widzi - 70 % na metce wpada w szał zakupowy. Rzuca się na tą rzecz i leci do kasy, rzadko przymierza i kupuje coś bo jest przecenione z 700 zł na 89 zł, bo przecież jest okazja.

Nie dajmy się zwariować! Wyprzedaże są dla ludzi, a nie zwierząt! Jeśli nie chcemy roztrwonić majątku na drugą identyczną bluzkę, za małe spodnie czy sukienkę w kolorze bliżej niezidentyfikowanym, powinniśmy trzymać się kilku prostych zasad. Nie ukrywam, że w zeszłym roku też kupiłam spodnie o rozmiar za małe, bo przecież mam w planach schudnąć :) Jednak teraz planuję co kupię, czego potrzebuję i przede wszystkim mierzę każdą rzecz. Uwierzcie, że rozmiar w jednym sklepie nie zawsze jest taki sam w innym. Lepiej wszystko mierzyć, szczególnie, że niektóre sklepy nie uznają zwrotu z wyprzedaży, raczej wymianę do 3 dni.
 

Co zrobić aby nie wydać fortuny ?

1) Przejrzyj swoją szafę i zrób listę rzeczy których potrzebujesz oraz ustal budżet w którym chcesz się zmieścić
2) Pewnie wcześniej już ustaliłaś w których sklepach chcesz się zaopatrzyć, więc przygotuj "trasę"  zakupów, w Warszawie na szczęście jest prościej bo większość sklepów pojawia się w każdym centrum handlowym :) Na zakupy zaplanuj najlepiej cały dzień.
3) Weź ze sobą listę na zakupy i skreślaj po kolei rzeczy, które już kupiłaś, najlepiej unikaj działów z których rzeczy już kupiłaś np. butów jeśli już kupiłaś buty, które chciałaś
4) Mierz wszystkie ubrania, choćby kolejka była mega długa, warto postać w niej trochę. Ja zazwyczaj mierzę wszystko, po co później wracać do sklepu, wymieniać itd.

I pamiętajmy na zakupy weźmy ze sobą rozsądek :)

Kiedy najlepiej kupować ciuchy?

Zazwyczaj w pierwszej turze i ostatniej. W pierwszej kupujmy rzeczy klasyczne, które są ponadczasowe i ze wszystkim będą się nam świetnie komponowały, zazwyczaj w pierwszej turze mamy wyprzedaże do -50 %. Polecam wtedy kupować m.in. w COS. Natomiast w ostatniej turze zaopatrujmy się w rzeczy sezonowe np. neony, paski, wzory kwiatowe itd. wtedy wyprzedaże sięgają zazwyczaj do 80 % choć bywa, że nawet do 90 %. Wtedy można kupić sobie spodnie dobrej jakości w Massimo Dutti, Zara ceny spodni wahają się od 39 zł do 79 zł.

Ja w zeszłym roku zaopatrzyłam się w 5 par dżinsów, kilka bluzek, swetrów i dodatków. W tym roku, również planuję kupić spodnie, eleganckie 2-3 sukienki, kilka bluzek w mniejszym rozmiarze i kurtkę :)

A Wy co planujecie kupić?

1 komentarz :

Anonimowy pisze...

ja też miałam problem z zakupami jak widziałam - 70%, a jak już było - 90% na metce to brałam, nie zważając na rozmiar i czy mi się podoba. Bo przecież zawsze można sprzedać. Dzięki za rady,zrobiłam listę i o dziwo w niedzielę wyszłam ze sklepu z rzeczami z listy :)

Copyright © 2014 Qamille - blog lifestylowy, blog parentingowy
Designed By Blokotek