poniedziałek, 30 września 2013

Zaproszenia na Warsaw Fashion Week

Uwaga, uwaga!


mam do rozdania 5 dwuosobowych zaproszeń na Warsaw Fashion Week. Jeśli chcecie dostać bezpłatne zaproszenie wejdźcie do mnie na Facebooka KLIK -dajcie znać w komentarzu, że jesteście zainteresowane otrzymaniem zaproszenia . Z osób zgłoszonych wylosuję 5 osób, które otrzymają  dwuosobowe zaproszenie na Warsaw Fashion Week.

Termin nadsyłania tylko do jutra (1.10) do 10.00 .

Czas, START!


piątek, 27 września 2013

Warsztaty kulinarne "kuchnia dla aktywnych"

“Kuchnia dla aktywnych” to warsztaty kulinarne, w których miałam przyjemność brać udział. Jako, że uwielbiam gotować zgodziłam się od razu wziąć w nich udział.  Podczas warsztatów gotowaliśmy potrawy lekkie i dietetyczne, autorem tych przepisów była Dota Szymborska.



Warsztaty w których brałam udział są cyklem spotkań kulinarnych w ramach projektu “Zdrowe warsztaty kulinarne”, którego organizatorami są marki Fit&Easy, Bosch  oraz Borges. Spotkanie odbyło się w Centrum Domowych Inspiracji gośćmi specjalnymi byli: Tomasz Brzózka – trener personalny, miłośnik Crossfitu i triathlonu, Dota Szymborska blogerka i propagatorka zdrowego stylu życia.

Podczas spotkania można było wygrać kilka fajnych nagród m.in. sprzęt od firmy Bosch   czy też buty od Reebok.



















wtorek, 24 września 2013

Pokaż mi lakiery do paznokci a powiem Ci kim jesteś


 

Lakiery do paznokci - mania kobiet mojego pokolenia, czy aby na pewno? Myślę, że mojego pokolenia to nie, ale młodszego już zdecydowanie tak! Czterolatki z pomalowanymi paznokciami to już niestety nie wyjątki ale norma w Polsce. Ciekawe co będzie dalej :)

Wracając do "mojego" pokolenia to kobiety z moich obserwacji można podzielić na:
  1. nie znoszące malowania paznokci, bo odpryskuje, trzeba zmywać itd. - czyli tzw. Kobiety minimalistyczne
  2. malujące paznokcie na tzw. "basic" czyli kolory w odcieniach delikatnego różu, beżu lub używające bezbarwnej bazy, a także malujące french. Pilnują aby ich manicure był uniwersalny i pasował do każdej kreacji - czyli tzw. Kobiety basic 
  3. wielbicielki czerwieni,  zauważyłam, że jeśli któraś kobieta zdecyduje się na czerwień rzadko z niej rezygnuje. Jest zazwyczaj wierna swojej czerwieni. Ba! powiedziałabym, że często jest to wierność do konkretnej marki i numeru lakieru :) - czyli tzw. Kobiety wierne czerwieni
  4. kochające kolory, w ich kosmetyczkach znajdziecie wszystkie kolory tęczy. Poczynając od bezbarwnych, przez neonowe i soczyste fiolety kończąc na czerni. - czyli tzw. Kobiety zmienne
A jak jest u mnie hmm.. przypisałabym się do ostatniej kategorii czyli tzw. Kobiet zmiennych.  Choć przyznam się szczerze, że "najodważniejsze" lakiery  przywożę z podróży np. neonowe z Londynu. Uwielbiam zmieniać często kolor paznokci, czasami ciężko mi się zdecydować na jakiś kolor :) wtedy albo rezygnuję z koloru albo robię ombre.  

Przygotowałam sobie już też listę must have kolorów na jesień, także niebawem się z Wami nią podzielę. A Wy jakie kolory lubicie basic, czerwień czy może nie malujecie paznokci?

kolorowe lakiery

lakiery


primark

niedziela, 22 września 2013

Nowy członek rodziny



Jak pewnie widzieliście na Facebook-u od miesiąca mieszka z nami nowy członek rodziny - szczeniak shih tzu zwany potocznie Mike.  Obecnie ma 3 miesiące, gdy przybył do naszego domu miał 2 miesiące i był o połowę mniejszy i chudszy :) 

Pierwsza noc była prawie nie przespana, ponieważ mamy mieszkanie dwupoziomowe i duuuużo schodów bałam się, że spadnie z nich. Pierwsze kryzysy i nocny pisk mamy już za sobą. Zniszczeń jak dotąd brak. Czekamy tylko aż całkowicie zacznie załatwiać się na dworze, ale ma jeszcze trochę czasu na naukę. Na razie załatwia potrzeby na macie, dzięki temu nie mamy "pływającego domu" :)

A poniżej odpowiedzi na kilka pytań, które mi zadaliście:

P: Czy czujesz, że pies pozbawił was czegoś? 
O: Pewnie, że tak m.in. spontanicznych wyjazdów czy wypadów do kina oraz pewnie dłuższych podróży. Jednak przy dobrej organizacji można tak małego pieska zabrać ze sobą lub poprosić bliskich o pomoc w opiece nad pupilem. 

P: Dlaczego kupiłaś psa a nie wzięłaś, ze schroniska, przecież tam jest tyle pięknych psów?
O: Miałam psa ze schroniska i wiem, że są one najwierniejszymi towarzyszami i najbardziej wdzięcznymi istotami, jednak zdecydowaliśmy się na rasę dla alergików, ze względu na mojego męża, który właśnie jest alergikiem. Mike na szczęście go nie uczulił :) 

P: A skąd pomysł na imię i czemu jakieś wymyśle nie mogłaś nazwać go Rambo, Bruno czy jakoś inaczej?
O: Imię wymyślił mój mąż, który uwielbia Michaela Jordana i chciał aby pies nazywał się Mike, spróbowaliśmy czy pies reaguje, zareagował i tak zostało.

P: Czym go karmisz i z czym wiąże się opieka nad takim psem i jakimi kosztami?
O: Karmię go karmą specjalną dla shih tzu - Royal Canin, ale czasami gotuję mu ryż z kurczakiem, żeby urozmaicić mu jakoś dietę. Opieka nad takim psem to przede wszystkim spacery ( 3-4 dziennie), cotygodniowe kąpiele, codzienne czesanie, dwa razy w roku lub częściej fryzjer ( bo rosną mu włosy jak człowiekowi), raz w roku weterynarz ( szczepienie przeciw wściekliźnie), odpowiednia karma i mnóstwo miłości. Jakie są to koszty? hmm... do końca nie wiem, ponieważ mam go od miesiąca, ale karma to ok. 40 zł/ 1,5 kg co starcza na ok. 3 tygodnie, szampon dla psa z włosami ok. 40 zł - 42 zł, szczotka to koszt od 20-120 zł zależy jaką chcecie, szelki i smycz to ok. 40 do ... tu chyba nie ma górnej granicy :), miski  ok. 10-15 zł, szczepionki ok. 100 zł rocznie z odrobaczaniem, fryzjer i inne rzeczy nie mam pojęcia :)

P: Będziesz publikowała posty z Mikiem ?
O: Pewnie tak, ale nie będę Was zasypywała postami tylko o nim.

Poniżej kilka zdjęć z pierwszych dni w domu 





A tak wygląda teraz :)






sobota, 14 września 2013

Nowości w szafie


Wyprzedaże już za nami, choć czasami da się jeszcze upolować coś na ostatnią chwilę. Dzięki właśnie takim okazjom, stałam się właścicielką stroju kąpielowego.Pewnie wiele z Was pomyśli, że to bez sensu na zimę strój kąpielowy ?! Mi jednak bardzo często zdarza się, że wyjeżdżam na wakacje w zimie a nie jak wszyscy w lecie ( ze względu na moją pracę). Dlatego najczęściej kupuje stroje kąpielowe właśnie pod koniec wyprzedaży. Resztę rzeczy kupiłam z nowej kolekcji. Jak widzicie kupiłam rzeczy klasyczne, bo ich nigdy za wiele w szafie jak i kolorowe rzeczy. A u Was jak wyglądają szafy po wyprzedażach, są klasyczne czy kolorowe ? :)


biała bluzka i czarna bluzka z baskinką: RESERVED || bluzka w paski: ZARA



morelowa bluzka: ZARA || biało - czarna bluzka, góra i dół stroju kąpielowego: H&M

poniedziałek, 2 września 2013

PARENTING: KITY KOSMETYCZNE NA ROZSTĘPY



Od początku ciąży smarowałam się chyba wszystkim czym się dało aby nie pojawiła się moja największa zmora czyli rozstępy. Pewnie wiele z Was uznałoby, że zwariowałam, no może trochę. W tym okresie przetestowałam kilka różnych specyfików. Dziś przedstawię Wam absolutne porażki kosmetyczne na rozstępy. 

niedziela, 1 września 2013

Bieganie - o motywacji i celu



Gdyby jeszcze niedawno ktoś mi powiedział "słuchaj, a może pójdziemy pobiegać?", szczerze wyśmiałabym go :) Miałam problem, żeby dobiec do autobusu a co dopiero pobiegać sobie dla relaksu, choć co prawda pracuję w branży sportowej i zawsze zazdrościłam maratończykom czy triathlonistom finishu i tych emocji, które im towarzyszyły, nigdy nie odważyłabym się pomyśleć, że może i ja spróbuję?


Co mnie zmotywowało? hmm... szczerze nie wiem, nie była to chęć schudnięcia ani wykazania się, raczej zrozumienie tych milionów ludzi, którzy to robią, choć nie ukrywam, że po cichu marzyłam o wyszczuplonej sylwetce. Jednak zadawałam sobie pytanie, po co się pocą, męczą i co im to daje. Więc skompletowałam strój i pewnego dnia stwierdziłam no to pora na mnie. 

Pierwsze dni to była przebieżka, która kończyła się po kilometrze i w tempie takim, że nawet panowie po 50 mijali mnie na trasie :) Nie będę pisała, że od razu pokochałam bieganie i czułam buzujące we mnie endomorfiny, nic z tego! Jednak po miesiącu w miarę regularnego biegania doszłam do dystansu 5 kilometrów i zrozumiałam, o co tak naprawdę chodzi. A, o co ? O to, że to wbrew pozorom bieganie bardzo wycisza i relaksuje, przynajmniej mnie :) Nie zakochałam się w bieganiu i nie mogę powiedzieć, że to jest sport dla mnie, ale zauroczył mnie na swój sposób, a to już dużo. 

Fajne jest również to , że nagle gdy samemu uprawia się jakiś sport, widzi się tą masę wariatów, którzy robią to samo. Fajnie jest witać się z biegaczami na ścieżkach,dzięki temu czuję, że zostałam przyjęta do grona "biegaczy". Efektów wizualnych nie zauważyłam, bo nie o to do końca chodziło, od tego jest dieta  :) Do biegania będę wracać w wolnych chwilach, może za rok, dwa skuszę się na jakiś maraton, kto wie :)




Copyright © 2014 Qamille - blog lifestylowy, blog parentingowy
Designed By Blokotek