W ciąży zmienił się tochę mój stosunek do kosmetyków. Wcześniej nie analizowałam składów kosmetyków, poprostu kupowałam to co było "dopasowane" do mojego typu skóry. Teraz trochę się to zmieniło, stawiam na naturalność, dlatego zdecydowałam się przetestować naturalne kosmetyki Fridge by yDe, jesteście ciekawi moich wrażeń?
Do kosmetyków naturalnych podchodziłam kilka razy, zazwyczaj byłam średnio zadowolona, często wręcz zniesmaczona, ponieważ cena kosmetyku X była nie adekwatna do efektów. Co się okazało? Że kosmetyki niby naturalne, które kupowałam miały konserwanty, alkohol i parabeny, wysuszały moją skórę, choć miały nawilżać i pojawiało się uczulenie.
Dlatego też po moich doświadczeniach z tego typu kosmetykami byłam sceptyczna. Jednak jak wcześniej pisałam ciąża wszystko zmienia, chciałam dla mojego dziecka wszystkie kosmetyki mieć naturalne, bez barwników, bez zapachów czyli jak najbardziej natural :) Zaczęłam czytać o kosmetykach dla dzieci, dużo dał mi blog srokao.pl, która analizuje składy kosmetyków. To z tamtego miejsca się dowiedziałam, dlaczego moje kosmetyki "eko i natural" wcale takie nie były a tylko je udawały.
Jednak po wcześniejszych uprzedzeniach sprawdziłam z ciekawości skład Serum z Fridge by yDe i stwierdziłam: " o coś bez konserwantów i faktycznie naturalne, spróbuję! To będzie ostatnia szansa dla kosmetyków eco dla dorosłych". I wiecie co? Nie żałuję!
Serum 1.9 jest genialne! Świetnie nawilża moją skórę, nie roluje się pod podkładem, szybko się wchłania i nie zostawia smug. Kosmetyk przechowuję w lodówce tak jak zaleca firma.
A jaki ma skład?
Aqua, Ginkgo biloba (Ginkgo) Extract, Rosa canina (Dog Rose) Fruit Oil, Fragaria ananassa (Strawberry) Seed Oil, Linum usitatissimum (Flax) Seed Extract, , Rosa rugosa (Japanese Rose) Fruit Oil, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Urea, Melissa officinalis (Balm) Leaf Extract, Butyrospermum parkii (Shea Butter) Fruit, Citrus grandis (Grapefruit) Seed Extract, Argania spinosa (Argan) Kernel Oil, Mica, Titanium Dioxide, Xanthan Gum, Anthemis nobilis (Chamomile) Flower Oil, Limonene, Linalool, Geraniol, Citronellol, Silver Oxide.
Czyli żadnego alkoholu i środków konserwujących :)
1.9 serum bomb! ma okres ważności wynoszący 2,5 miesiąca czyli w tym okresie musimy zużyć kosmetyk. Jeśli chodzi o moje serum to spokojnie je wykorzystam w takim okresie bo ma 30g, ale zastanawiają mnie np. kremy do twarzy 50g, czy da się je wykorzystać w 2,5 miesiąca? Chyba muszę przetestować jeszczę krem, żeby utwierdzić się w przekonaniu, że kosmetyki naturalne są dla mnie i jest między nami miłość :)
Co jest jeszcze ważne w kosmetykach Fridge by yDe ?
Kosmetyk przygotowuje dla nas osoba w laboratorium, każdy krem jest przebadany, oznaczony datą kiedy powstał, flakonik ozdabiany i dopiero do nas wysyłany :) Firma dostarcza do nas kosmetyk w przepięknej bąbelkowej torebeczce, nie wiem czy widzieliście ją u mnie na instagramie, jeśli nie to zerknijcie niżej :)
Jeśli jesteście ciekawi innych kosmetyków z Fridge by yDe to zapraszam Was do nich na stronę www.fridge.pl
3 komentarze :
Miałam krem od nich, był świetny. Teraz szykuję kasę na podkład :) niestety cena serum mnie zabiła :(
Ja również kocham ich kosmetyki. Przede wszystkim dlatego, że pomimo mojej ekstremalnie trądzikowej skóry, nie zapychają mnie:) faktycznie co do cen i wielkości słoiczków można mieć pewne obawy, ale dla mnie próbki są tak wydajne, że spokojnie wykorzystuję wszystkie w 2,5 miesiąca, a cena 59zł za takie miniaturki wcale mnie nie odstraszają:) i dzięki temu nic nie muszę wyrzucać do kosza:)
Dzięki za recenzję. Lubię produkty, które są tak estetycznie przygotowane. Wcześniej nigdy nie korzystałam z kosmetyków naturalnych mimo, że często widze je jak przeglądam strony takie jak https://www.showroom.pl Zastanawia mnie czy da radę wykorzystać w tym terminie taki kremik?
Prześlij komentarz